Finał to mocne słowo. Frekwencja bardzo mnie rozczarowała – w zabawie wzięło udział tylko 3 uczestników (składam na ich ręce serdeczne podziękowania). Komplet punktów zdobył pasjonat z Warszawy i do niego trafi magazyn z grą.
Frekwencja raczej przesądza o tym, że z tej formy promocji gier i historii zrezygnuję.
Obserwuję Twojego bloga i chętnie wziąłbym udział w konkursie, ale moje wiedza z epoki napoleońskiej jest bliska zeru. Możesz chociaż podać poprawne odpowiedzi? Pozdrawiam
Dobrze zamieszczę odpowiedzi. Jacku, pragnę zauważyć,że pytania nie należały do najtrudniejszych. Bez problemu można je było znaleźć w literaturze popularnonaukowej. Poza tym ponad 2 tygodnie na odpowiedź
Człowiek się przeprowadza i mu umknął jeden konkurs, tu takie mocne słowa, że „rezygnuję” czy coś. Będzie coraz lepiej tylko trzeba czasu i samozaparcia. Do boju!
Z czasem gorzej jest niestety. Recenzji ciekawej książki nie mam kiedy napisać, a i jednej gry chciałem popełnić 🙂
Zobaczymy co będzie dalej 🙂