GWaS to cały system rozgrywania wojen morskich od końca XIX wieku, po początek drugiej dekady XX wieku.
Mój Przyjaciel Jarek zaproponował zmiany do systemu, które pozwolił mi opublikować na blogu.
Przy rezygnacji z mapy strategicznej w oparciu o istnienie akwenów działania na mapie strefowej w celu „panowania na nich „
( W tym zdobywanie strategicznych pozycji umożliwiających np. dłuższe angażowanie się w bitwę bez konieczności wymuszonego wycofania – w położeniu stref i ich wpływu na wymuszony odwrót mam zamiar ukryć 😉 „zminiaturyzowaną problematykę paliwową” . Sama idea istotnego ograniczenia czasu bitew ma też inny ważniejszy cel uchronienie ekadr przed szybkimi i masakrycznymi stratami bo to ma być kampania a nie krótka jatka scenariuszowa charakterystyczna dla podstawki GWAS )
poprzez wygrywanie tam bitew lub nie skontrowaną obecność co ma przynosić w grze profity i VP,
gra polegałaby na tym ,że strona -w zależności od sytuacji strategicznej – posiadałaby możliwości inicjowania ( niejawnie ) możliwych misji w wybranych strefach , którym przeciwdziałałby strona nie posiadająca inicjatywy .
Możliwe lub obligatoryjne starcia miałyby miejsce po sprawdzeniu czy strony rozpoznały swoją obecność co sprowadzałoby się do rzutów kostką z modyfikatorami nie wiążącymi się z wielominutowym przesuwaniem zespołów na dużej nieczytelnej w sensie GPS 😉 mapie.
Myślę w związku z tym o pewnej puli command points ( zdobywanych w ramach kampanii) do wydawania na:
1/kształtowanie strategii dającej większe taktyczne możliwości działania lub przeciwdziałania w związku z wybraną przez stronę posiadającą inicjatywę misją
np. minowa , rajdy przeciw flocie handlowej, bombardowanie wybrzeża, wspieranie desantów, atak na bazy morskie , działania rozpoznawcze, dążenie do walnej bitwy , próba zaskoczenie słabszych eskadr patrolowych przeciwnika przez większe siły
2/naprawy uszkodzonych jednostek
3/technikę czyli szybsze niż historyczne wprowadzanie do gry lepszych okrętów
4/ rozpoznanie
5/ zagranie politycznych eventów
6/zdolność lepszego reagowania czyli dosyłania kolejnych eskadr na akwen bitwy
7/ możliwość posługiwania się podczas bitew kartami taktycznymi
8/ wpływ na wydłużanie lub skracanie czasu bitew
itd. 🙂
Podoba mi się ten pomysł. Pograłbym, ale musiałbym wcześniej od nowa nauczyć się mechaniki GWAS.
Jak spotkamy się w Warszawie w najbliższym czasie to wezmę Ci jedną książkę z zasadami 🙂
Świetna propozycja. Może w końcu będę się mógł zrewanżować za klęskę mojej floty 😉
Tylko żeby Jasiek nie ciskał kośćmi 😀 (no chyba że dla mnie 😉 )
Już nie chce ciskać kostkami 🙂
Zastanawiam się nad tymi eventami politycznymi. Nie wiem czy są potrzebne.